Dyscyplinarka, czyli zwolnienie dyscyplinarne, to najmniej korzystna dla pracownika forma pożegnania się z pracodawcą. Jest ona jednak stosowana dosyć rzadko i naprawdę trzeba na nią mocno zasłużyć. Warto wiedzieć, za co można być zwolnionym dyscyplinarnie i jakie konsekwencje się z tym wiążą.
SPIS TREŚCI
Kiedy można być zwolnionym dyscyplinarnie
Zwolnienie dyscyplinarne to rozwiązanie umowy o pracę w trybie natychmiastowym bez wcześniejszego wypowiedzenia. Według przepisów kodeksu pracy istnieją trzy powody, które skutkują zwolnieniem dyscyplinarnym: ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych, popełnienie przestępstwa, utrata uprawnień do wykonywania zawodu. Ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych to na przykład: przychodzenie do pracy pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, ciągłe spóźnianie się lub wychodzenie z pracy wcześniej, złamanie umowy o zakazie konkurencji lub kradzież.
Popełnienie przestępstwa skutkuje zwolnieniem dyscyplinarnym w przypadku zawodów, w których trzeba być niekaranym. Pracodawca może jednak zwolnić pracownika dopiero po prawomocnym wyroku sądu, a nie jedynie w momencie, gdy ma podejrzenia co do popełnienia przestępstwa. Utrata uprawnień dotyczy natomiast chociażby kierowców zawodowych, którym odebrane jest prawo jazdy prowadzenie pod wpływem alkoholu. Wśród sytuacji, które skutkują zwolnieniem dyscyplinarnym, warto również wymienić: spożywanie alkoholu w miejscu pracy, niewykonanie polecenia służbowego, nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy, korzystanie ze sprzętu służbowego w celach prywatnych.
Zobacz: Rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron.
Zdarzają się sytuacje, w których zwolnienie dyscyplinarne nie następuje od razu po pojawieniu się przesłanek do zwolnienia. Niektórzy pracodawcy są na tyle cierpliwi czy wyrozumiali, że dają pracownikom drugą szansę. Czasem, gdy pracownik przyjdzie do pracy pod wpływem alkoholu lub nie przyjdzie wcale, otrzymuje ostrzeżenie. Trzeba jednak pamiętać, że nawet najbardziej wyrozumiały pracodawca ma swoje granice i nieustanne nadużywanie jego cierpliwości w końcu skutkować będzie zwolnieniem dyscyplinarnym.
Jakie skutki powoduje zwolnienie dyscyplinarne
Zwolnienie dyscyplinarne odbywa się natychmiast po odkryciu przez pracodawcę sytuacji, która takim zwolnieniem skutkuje. Zwykle odbywa się to z dnia na dzień, choć według przepisów pracodawca ma na to miesiąc. Jeśli tego nie zrobi, nie może nas jednak zwolnić dyscyplinarnie za przewinienie sprzed pół roku. Zwolnienie dyscyplinarne jest wpisywane w nasze świadectwo pracy, nie da się więc ukryć powodu zwolnienia przez kolejnym pracodawcą lub na etapie poszukiwania pracy.
Osoby zwolnione dyscyplinarnie nie mają również prawa do odprawy, a więc tracą całkiem spore świadczenie pieniężne. Trzeba również mieć świadomość, że taka forma zwolnienia powoduje znaczne opóźnienie wypłaty zasiłku dla bezrobotnych. Osobie zwolnionej dyscyplinarnie przysługiwać on będzie dopiero po 180 dniach.
Osoby zwolnione dyscyplinarnie muszą liczyć się z tym, że mogą mieć problemy ze znalezieniem nowego zatrudnienia. Przyszły pracodawca z pewnością przestudiuje świadectwo pracy i jeśli znajduje się tam informacja o kradzieży, innym przestępstwie czy przychodzeniu do pracy pod wpływem alkoholu, trudno się spodziewać, by był chętny do zatrudnienia takiej osoby. Czasem nawet najlepsze kompetencje i doświadczenie zawodowe nie są w stanie przyćmić powodu zwolnienia dyscyplinarnego.
Zwolnienie dyscyplinarne na zwolnieniu lekarskim
Osoby, które naruszyły obowiązki pracownicze, często w obawie przed zwolnieniem, natychmiast udają się na zwolnienie lekarskie. Zakładają, że będzie ono dobrą ochroną dla gniewu pracodawcy. Okazuje się jednak, że w przypadku dyscyplinarki można zwolnić pracownika także na zwolnieniu lekarskim, jak również kobiety w ciąży i pracowników w wielu przedemerytalnym.
Żadna forma ochrony nie obowiązuje więc w przypadku dyscyplinarki. Trzeba też mieć świadomość, że zwolnienie dyscyplinarne nie wymaga zgody pracownika, bo i tej zgody najczęściej nie ma. Pracownik ma natomiast możliwość odwołania się do sądu pracy i ma na to 21 dni. Wtedy sąd orzeka, czy faktycznie doszło do naruszenia obowiązków pracowniczych. Większość zwolnień dyscyplinarnych jest jednak na tyle ewidentnie z winy pracownika, że niewiele jest przypadków odwoływania się do sądu pracy.